czwartek, 13 czerwca 2013

Vocaloid - Rozdział 14

-Miku- 
Cały dzień spędziłam wraz z Rin, z którą już się pogodziłam. Ale teraz to Len się do mnie nie odzywa.. ale ja do niego też więc nic dziwnego. –Miku może pójdziemy do mnie ? –Spytała się Rin. –No.. jeśli chcesz.. to możemy.-Powiedziałam niechętnie. Wyszłyśmy z mojego domu, i skierowałyśmy się w stronę domu Rin. Blond włosa, przepuściła mnie w drzwiach. Weszłam rozglądając się, trochę mnie tu nie było. Rin weszła za mną i pokazała gdzie mam iść. Mam iść do salonu a ona pójdzie na chwilę na górę do łazienki. Usiadłam na kanapie. Proszę, nie chce żeby Len teraz zeszedł na dół. No cóż, wywołałam wilka z lasu, jak to się mówi. Wszedł do salonu i można powiedzieć, że zamarł ? Tak to dobre określenie. Odwróciłam głowę w jego stronę nadal siedząc. Nic nie mówiłam tylko się na niego patrzałam. On do mnie podszedł. Nie wiem po co. Usiadł koło mnie. Popatrzałam na niego z dziwnym wzrokiem.
- Rin -
Zeszłam na dół i zobaczyłam rozmawiających ze sobą Miku i Lena. Chciałam tylko, żeby się pogodzili, bo planuję wycieczkę ze wszystkimi. Bez kłótni i ogólnie. Len mnie zauważył, szybko się schowałam. Len się odwrócił do Miku. Ja poszłam szybkim i zwinnym krokiem do kuchni. Usiadłam na blacie. Westchnęłam po chwili. ~ Tyle z nimi trudności ... ~ ~ I jak tu być normalnym przy nich? ~ Pomyślałam. Skoczyłam na podłogę i podeszłam do lodówki, gdzie nie zaglądałam z 3 dni ... na lodówce była kartka ... napisana przez .... LENA?!  Przeczytałam tylko pierwsze słowo które było nim " Ja" Już od razu wiedziałam, że to Len napisał. A-A-Ale ...  Jak on mógł coś takiego napisać, i odzywać się do Miku?!    Pobiegłam do salonu gdzie Len rozmawiał z Miku. - L-Len ... Id-...  Idź ...  już ... bo się spóźnisz ... A Kaito na Ciebie czeka ... - Powiedziałam, po czym zaczęłam płakać.  Len wyszedł z domu. - Co się stało Rin? - Zapytała się mnie Miku. - Chcesz wiedzieć? - Zapytałam. - Mhm. - Pociągnęłam ją do kuchni, przed lodówką ... patrzała ... i to przeczytała ... To było straszne ... Obie płakałyśmy długo i głośno >< 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz