- Len -
Co opętało
Rin? Może widziała tą kartkę? O Bosh ... to była do wywołania złości tylko
kartka. Przyszedłem pod dom Kaito. Wołałem go ... ale nie odpowiadał. Więc
zdecydowałem wejść do środka ... A ... tam ... była ... wszędzie krew .... Po chwili ... ciało zobaczyłem ... Ke...
Ket... Ketina?! A gdzie Kaito?! Wszedłem na górę ... A tam był Kaito ze siekierą
... WTF?! Przecież to nie jest
horror~! Uciekłem do parku .... Gdzieś
za lasami, gdzieś za górami, w odległym parku żył sobie Len. Miał przyjaciół ze siekierami, więc nie
chciał wracać. I kończył pisać, bo jego ręka go bolała od tego, że Kaito go
walnął siekierą. ~ehh ... znowu trzeba będzie to wyprać~ Pomyślałem. Wróciłem z
odległego parku i nagle przypomniało mi się, że to nie było naprawdę, tylko to
był jakiś koszmar. Wszedł do domu
swojego i zobaczył Rin, która leżała na podłodze. Może czekała na niego?
Zaniósł ją do jej pokoju i po chwili również zasnął.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz