-Len-
Obudziła mnie Rin .-. - Hej Rin. - Powiedziałem, ziewając.
Wstałem z łóżka i poszedłem przed łazienkę, lecz Rin zajęła szybciej ją ode
mnie. - Rin! Szybciej bo się spóźnimy - Krzyknąłem. Lecz ona tylko
odpowiedziała " Chwila". Gdy wyszła, szybko wbiegłem do łazienki i
się zamknąłem. Zrobiłem sobie kitka. Gdy już wszystko zrobiłem, wyszedłem z
łazienki, i ubrałem mundurek. Rin tylko krzyczała. " Len! Szybciej !"
Szybko zbiegłem po schodach, i wziąłem torbę do ręki. Rin wzięła mnie za rękę i
pobiegliśmy l po chwili do domu Miku. Na szczęście mieszkała blisko. Rin pisała
sms'a, a ja bawiłem się krawatem. Gdy tak czekaliśmy, to zaczęliśmy
rozmawiać o naszych znajomych ... - Cześć. - Odpowiedziałem, gdy Miku nas
przywitała. Po drodze do szkoły, spotkaliśmy Kaito, Meiko i brata Kaito. Jak
byliśmy już w szkole, chwile po dzwonku, Kaito, ja, Rin oraz Miku poszliśmy do
sali. Usiadłem przy Rin, w ostatnim rzędzie. Kaito usiadł przede mną, a Miku
obok niego. Meiko usiadła razem z Luką,
lecz po chwili wygłupialiśmy się przy tablicy. Nie wiem dlaczego, ale Miku
stała z tyłu, i na dodatek w ogóle uczniów innych nie było ... Ale niestety ...
po chwili przyszedł nauczyciel oraz wszyscy uczniowie. Usiedliśmy z powrotem na
swoje miejsca. Musieliśmy tak siedzieć, przez całą lekcję, lecz ja się raczej
zastanawiałem, co możemy
zrobić na obiad. Po lekcji, każdy
wyszedł z klasy, nawet my, i poszliśmy na przerwę.
-Luka-
Zaczęliśmy bawić się przy tablicy Miku
nie wiem dlaczego ale trzymała się bardziej z tyłu. Dla poprawy jej
humory narysowaliśmy ją. Jestem bardzo ciekawa dlaczego jest taka smutna.
Spytam się jej na dodatkowych zajęciach no bo przecież chodzimy na nie razem.
Po lekcji poszliśmy coś razem wszyscy zjeść. Przerwa obiadowa szybko minęła.
Rin i Miku rozmawiały o czymś w klasie chciałam do nich dołączyć ale Gumi mnie
zatrzymała. Powiedziałam do niej z uśmiechem- Cześć Gumi, coś się stało? -Nie
bardzo ale strasznie mi nudno a ta przerwa jest strasznie długa więc może
pójdziemy na świeże powietrze ? -Hmm świetny pomysł, może weźmiemy dziewczyny
? -Jasne, pójdę po Meiko a ty idź po Rin i Miku ok ? -Nie ma sprawy-
Opowiedziałam i zaczęłam iść w ich stronę. -Cześć dziewczyny !-Spytałam się ich
czy nie chciały by iść z nami na dwór. Rin od razu się zgodziła ale Miku
powiedziała że musi iść do biblioteki. Za bardzo w to jej nie uwierzyłam ale
jeśli chce być sama to niech trochę po będzie może je to dobrze zrobi. Pożegnałyśmy się z Miku i poszłyśmy w drugą
stronę, spotkałyśmy Gumi ,Meiko i I'e na holu i razem poszłyśmy usiąść gdzieś pod
drzewem. Spędziłyśmy tam całą przerwę ale widziałam że Rin się martwi i chyba
wiem nawet o kogo.
-Miku-
Luka
chciała żebyśmy poszły z nią i innymi dziewczynami na świeże powietrze. Rin się zgodziła. -Przykro, mi
ale chyba tym razem sobie odpuszczę, muszę iść do biblioteki - Rin i Luka
poszły a ja mogłam zostać nareszcie sama. Musze sobie trochę po przebywać sama.
Gdy schodziłam ze schodów, spotkałam Lena i Kaito szli właśnie do klasy. Pytali
się czy idę z nimi. -Sory ale muszę iść do biblioteki, może następnym razem-
wymusiłam uśmiech i chciałam iść dalej ale Len zaczął mnie wkurzać ! Powiedział
że mi nie wierzy bo ja prawie nigdy nie czytuję książek. Skąd to może wiedzieć
?! Ehh nie ważne. Chciałam go zignorować i pójść dalej ale Kaito oczywiście
wziął przykład z Lena i też zaczął mi dokuczać ale gdy jego telefon zadzwonił
już go nie było. Po pierwsze SZOK on umie tak szybo biegać. -Len przepuści
mnie !- I zaczął się ze mną droczyć w końcu nie wytrzymałam i go walnęłam. No i
poszłam w końcu do tej biblioteki.
-Rin-
Rozmawiałam z Miku, gdy nagle Luka przyszła do nas i spytała nas
czy byśmy nie chciały iść na świeże powietrze. Ja od razu się zgodziłam, lecz
Miku powiedziała, że musi iść do biblioteki. Trochę jej nie wierzyła ale cóż
... jeśli chce być sama ... to proszę. Pożegnałyśmy Miku, i poszłyśmy w drugą
stronę. Spotkałyśmy w holu Gumi i Meiko o razem poszłyśmy na dwór. Usiadłyśmy
gdzieś pod drzewem, i spędziłyśmy tak całą przerwę. Trochę się martwiłam i o
Miku, i o Lena. Bo któż wie, co Len'owi przyjdzie do głowy? .-. - Dziewczyny ...
- Zaczęłam. - Co wy na to, żeby do mnie wpaść? - Dokończyłam pytanie. Wszystkie
powiedziały, że chętnie. - Ale co z
Miku... ? - Zapytała Gumi. - Zaraz do biblioteki wpadnę, i poproszę ją żeby
przyszła. Przecież to wcale nie jest daleko. - Uśmiechnęłam się, po czym
wstałam i pobiegłam, machając dziewczynom na pożegnanie, do biblioteki. Po
drodze spotkałam Kaito i Lena. - Cześć! - Powiedziałam, i szybko przytuliłam
brata, zauważyłam na jego twarzy ślad po uderzeniu ... ale miałam zamiar później o to go zapytać. Po chwili nadal biegłam
do biblioteki. Gdy już tam byłam, zauważyłam Miku, która ... która .... która
... zasnęła?! Podeszłam do niej, i szturchnęłam ją. Obudziła się. - Co ty na
to, żeby wpaść do mnie po szkole? - Zapytałam z uśmiechem. Zapytała się mnie, czy Len też będzie. -
Oczywiście, że nie! Wygonie go do Kaito i jego brata Ketina. Albo poproszę go,
żeby poszedł do sklepu i zrobię mu bardzo długą listę rzeczy do kupienia. -
Uśmiechnęłam się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz