sobota, 1 czerwca 2013

Vocaloid - Rozdział 5

- Len- 
Obudziłem się wcześnie ... i patrzałem przez okno. Rin spytała nagle czy nie mam nic zadanego. - Hej siostra. Mam, ale odrobię później. - Odpowiedziałem jej. Poszła, a ja po chwili zauważyłem Miku w rozpuszczonych włosach. Zdziwiłem się. Poszedłem do łazienki i umyłem się oraz rozczesałem się. Po kilku minutach siedzenia na podłodze  wziąłem torbę i poszedłem do salonu, odrobić lekcje. Usiadłem naprzeciw Rin i odrabiałem lekcję. Rin nagle spytała czy wiem o co w tym zadaniu chodzi, powiedziałem, że tak. Pokazała mi to. Wytłumaczyłem jej o co chodzi. Ale dodałem. - Wiedziałaś, że Miku dziś gdzieś szła ze swoją mamą? I to ze rozpuszczonymi włosami. - Odpowiedziała coś w stylu "nie wiem". Tak jakoś minęła nam cała niedziela. Gdy szliśmy spać, była już 1 rano. Rano, obudziłem się dosyć późno ... ale to nic dziwnego. Przecież dzisiaj poniedziałek. Szybko poszedłem do łazienki i załatwiłem wszystko związane z higieną. Zrobiłem sobie kitka, po czym, wróciłem do pokoju i założyłem mundurek. Gdy schodziłem na dół ... zauważyłem Rin zjadającą pomarańcze. - Nie powinnaś napisać sms'a do Miku? - Zapytałem. - A tak ... racja. - Odpowiedziała, po czym wyjęła komórkę, i napisała do Miku, że zaraz będzie gotowa do wyjścia. Gdy wyszliśmy z domu, Miku już na nas czekała. Szliśmy do szkoły, gdy tak jak zawsze spotkaliśmy Ketina, Kaito, Meiko oraz Lukę i Gumi. Rozmawialiśmy cały czas, a po chwili byliśmy już w szkole.  Brat Kaito, oraz Gumi poszli na jakąś lekcje, a ja z resztą poszliśmy do sali plastycznej. 

-Miku- 

Rano dostałam esa od Rin żebym się już zbierała więc to zrobiłam. Czekałam na nich przed ich domem. Gdy wyszli poszliśmy w stronę szkoły po drodze spotkaliśmy znajomych. Po dotarciu do szkoły część z nas w raz ze mną poszła do klasy plastycznej. Tą lekcje lubiłam najmniej dlaczego ? Bo nie umiałam rysować co innego np. taka Meiko, albo Rin on pięknie rysuje nawet Luka rysuje lepiej. –Ehh- Załamanie po prostu położyłam głowę na ławce i tak spędziłam resztę lekcji. Drugą lekcją był W-F! Tak w tym jestem dobra ! Poszłam razem z Luką się przebrać inne dziewczyny już tam były ! Gdy weszłyśmy do szatni zaczęły się pogaduchy. Gumi zaczęła –Ja bym już chciała wiosnę ! –Przecież potem jest lato -Powiedziała Meiko. –Racja to racja –Odpowiedziała Gumi. Powiedziałam –Jest jeden plus zimy ! Można lepić bałwany ! –Wszystkie na raz się zaśmiałyśmy. Rin zaczęła mówić, że Len nie umie posprzątać porządnie bo ciągle musi po nim sprzątać. Wszystkie znów zaczęłyśmy się śmiać. Gdy wszystkie byłyśmy już przebrane wyszłyśmy na boisko. Wszyscy tam już byli. Trener chłopców oświadczył naszej trenerce że chłopakom brakuje jednego zawodnika i czy by jakaś dziewczyna nie chciała z nimi zagrać. –Ja chcę! –Krzyknęłam nie zbyt głośnym głosem. Trenerka się zgodziła i poszłam z trenerem na salę gdzie chłopcy już byli i się rozgrzewali przed wejściem na salę trener zaczął mi mówić o zasadach gry. –Niech się pan nie boi, umiem grać w piłkę. –I weszłam na salę a za mną trener. Wszystkie oczy zwróciły się na mnie bo tak czy inaczej byłam tam jedyną dziewczyną. –Ketin ! Choć tu !-Zawołał trener. Ketin się stawił. –O co chodzi ?-Spytał .Na co trener –Wyjaśnij tej tutaj wszystko co i jak. –Ona będzie grała ? –Ona ma imię !-Powiedziałam po czym nadepnęłam na jego stopę. –D-dobra- Powiedział. A trener poszedł po piłkę. –Nie musisz nic tłumaczyć. –Jak chcesz –Powiedział. Po chwili podeszli do nas Kaito i Len. Gadaliśmy chyba 10 minut bo trenera tyle nie było =.= Zaczęliśmy grę !  Po w-f poszłam na inne lekcje razem z Luką. 


-Luka- 
Lekcje minęły mi szybko, zaprosiłam do mnie znajomych wszyscy się zgodzili. Po szkole ruszyliśmy do mnie do domu. Po drodze gadaliśmy o tym jak Miku grała w piłkę chłopcy ją wychwalali no i fajnie <3 Gadaliśmy też o tym jaki horror przeżyliśmy na historii gdy nasz nauczyciel pytał wszystkich o różne kultury, ja z Rin poradziłyśmy sobie w miarę dobrze ale reszta nie warto mówić więc zaproponowałam że pomogę każdemu w nauce więc dlatego idziemy do mnie.  Wreszcie doszliśmy do mojego domu !  Zaczęliśmy się uczyć ale za bardzo nam to nie wychodziło po kwadransie zajęliśmy się czymś innym. Po dwóch godzinach, przyjaciele zaczęli się zbierać do domów. Podziękowałam że przyszli. Gdy wszystko posprzątałam, bo oczywiście zrobili bałagan zaczęłam się uczyć bo nie miałam nic innego do roboty. Potem zaczęłam spoglądać przez okno. 
-Rin- 
Po plastyce, mieliśmy W-F. Uwielbiałam ten przedmiot ... ale chyba Miku bardziej go lubiła, ode mnie. Wszystkie poszłyśmy do szatni dla dziewczyn, i zaczęłyśmy się przebierać. Zdjęłam kokardkę, i zrobiłam sobie kitka. Gdy już byliśmy na sali, trener chłopaków przyszedł powiedzieć, że brakuje im jednego zawodnika. Miku od razu się zgłosiła. Nikt nie miał nic przeciw. Tylko Miku, naprawdę wiedziała i umiała grać w piłkę. Po lekcji, wszystkie byłyśmy w szatni, i się przebierałyśmy. Ubrałam znów kokardkę. Gdy wychodziłyśmy, spotkałyśmy chłopaków którzy spojrzeli na Miku. A po chwili odeszłyśmy od nich, bo szli do trenera po coś. Miałam resztę lekcji, z Miku, Luką, Kaito oraz Lenem. Po lekcjach, wszyscy się spotkaliśmy. Na historii wszyscy mieli załamkę  ... nic nie umieli ... Tylko ja i Luka sobie trochę poradziłyśmy. Dlatego Luka zaproponowała, żeby pójść do niej, trochę się pouczyć. Wszyscy się zgodzili. Lecz po 15 minutach, nie daliśmy rady ... Nie uczyliśmy się już, lecz się wygłupialiśmy. Po dwóch godzinach, pożegnaliśmy się, i szliśmy do swojego domu.  Miku, i Len szli ze mną. Przecież mieszkaliśmy obok ... dobra ... Len mieszkał przy mnie. I to dosłownie ... Gdy już doszliśmy do swoich domów, pożegnaliśmy się z Miku, i weszliśmy do swojego domu. Len gdzieś poszedł, pewnie coś ugotować na kolacje. A ja, poszłam na górę, i wzięłam prysznic. Gdy wyszłam z łazienki, zobaczyłam Lena który zasnął ... zasnął ... zasnął ... na podłodze. Podniosłam go, i położyłam go na łóżku. Zeszłam na dół, i zobaczyłam kolację. Zjadłam ją szybko, po czym poszłam na górę i do swojego pokoju. Po chwili, usiadłam przy komputerze i włączyłam GG. Miku i Gumi były dostępne więc im napisałam. Do Miku "- Cześć Miku! Co tam? Jutro wybieramy się na basen, pamiętasz? A pojutrze mamy wycieczkę.-", a do Gumi. "-Hej Gumi. Co tam słychać  u Ciebie? Pamiętasz? Jutro basen!-" Napisałam tak do nich. Po chwili przyszły odpowiedzi. Od Miku "- Hej Rin! Nic ciekawego ... nie mam co robić, więc się uczę. Tak, pamiętam. I to nad morze.-", a po chwili również Gumi odpisała."- Cześć Rin. Nie wiem. Ale zaraz idę spać, to pewne. Jasne, że pamiętam.-". I tak oto minęły mi kilka minut. Napisałam im, że idę spać i się pożegnałam z nimi. Po chwili, położyłam się na łóżku, i zasnęłam. Następnego dnia, obudziłam się wcześnie rano, i poszłam przygotować się na basen. Schowałam do torby, strój kąpielowy, ręcznik, mp3, telefon i wiele innych rzeczy. Jak się spakowałam, to usiadłam na fotelu, i czekałam na Lena. 

2 komentarze:

  1. Jestem ciekawa jaka to będzie parka, ale już mam podejrzenia ^^
    Niech ten romans szybko się rozwija, bo nie mogę się kurczę doczekać noo xDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, pewnie dobrze myślisz bo to nie jest jakaś wielka zagadka kto będzie tą parką ;3 Ale nie będzie tam za dużo romantyzmu, ale jakiś na pewno będzie ^^

      Usuń