- Len -
Gdy ja i chłopacy byliśmy w pokoju moim, to się
nudziliśmy, więc Kaito wymyślił, żeby iść do Miku, bo przecież można przez okno . Głupi pomysł ... nawet jak na niego. Jednak, Miku nas zauważyła .Weszliśmy do niej przez okno, i jakoś po kilku godzinach, nas wygoniła .Wtedy
poszliśmy znowu do mnie, i zrobiliśmy kolację. Zjedliśmy ją, po czym poszliśmy
spać, nawet nie wiedzieliśmy kiedy. Gdy się obudziliśmy, przygotowaliśmy się na
wycieczkę, i szliśmy już w stronę domu SeeU . Gdy już dojechaliśmy na plażę, ja i reszta chłopaków
weszliśmy do wody. Świetnie było, dopóki nagle dziewczyny również wskoczyły do
wody. Ale chyba fajnie było. Minęły ponad 3 godziny, i zdecydowaliśmy już
wracać. Gdy byliśmy już blisko swoich domów, pożegnaliśmy się. Ja, Rin oraz
Miku pobiegliśmy razem do swoich domów, SeeU i Gumi poszły razem, a Luka,
Meiko, Kaito i Ketin poszli w inną stronę. Pożegnaliśmy Miku, po czym poszliśmy
na górę, i słuchaliśmy muzyki. Jutro miał być zwyczajny dzień, bez basenu i w
ogóle ... ale mieliśmy najfajniejsze lekcje. Włączyliśmy sobie z Rin film, po
czym poszliśmy spać. Rano gdy się obudziłem, Rin
jeszcze spała, a ja umyłem się itp. i założyłem mundurek. Gdy Rin wstała,
czekało na nią śniadanie do zjedzenia. Ja siedziałem i patrzałem na nią,
słuchając muzyki. Gdy wyszliśmy z domu, spotkaliśmy Miku i później znajomych.
Poszliśmy, tak jak zawsze, rozmawiając o różnych sprawach do szkoły. Pierwszą
lekcją, była muzyka. Każdy ją uwielbiał. Usiadłem koło okna, a Rin obok mnie.
Kaito i Miku, siedzieli za nami, i chyba nie za bardzo interesowała ich ta
lekcja. Ale trudno, ich strata. Nagle nauczyciel zadał bardzo łatwe, dotyczące
muzyki, pytanie. Ja oraz Rin, tylko my, zgłosiliśmy się.
-Luka-
Po wyczerpującym dniu na plaży, czekały nas jeszcze dwa dni
szkoły i wreszcie weekend. Pierwszą lekcją była muzyka, to wszystko co było na
tej lekcji miałam już w jednym paluszku tak samo jak Miku, dlaczego ? To proste,
chodzę z Miku na dodatkową muzykę, nauczycielka sądzi że mamy talent do śpiewania więc raz na
tydzień zostajemy dłużej w szkole i trenujemy śpiew. Następna lekcja to języki
obce. Usiadłam z Miku i zaczęłyśmy ze sobą rozmawiać gdy nauczyciel coś tam
tłumaczył. -Miku ? -O co chodzi ?-Spytała się. -Na kogo masz oko ?. -O
co ci chodzi ?!-No wiesz czy podoba ci
się któryś z chłopaków. -Nie wiem. -Każdy to wie. -Tak ? A więc ty, w kim
? -Hm no wiesz, raczej nie jestem nikim zauroczona jeszcze, ale ty to coś
innego. -Luka przestań, jeśli jest ktoś to ci o tym powiem zgoda ? -No
dobrze.- Nagle nauczyciel podszedł do nas. -Czy ja wam przeszkadzam ? -Domyśl się?.- Miku powiedziała to sobie pod nosem tak, że tylko ja to
usłyszałam. Reszta lekcji minęło szybko. Wszyscy powoli, już się zbierali do
domów tylko nie ja i Miku. Lekcja śpiewu zaczęła się. Było bardzo fajnie. Po
zakończeniu zajęć pożegnałam się z Miku i poszłam do domu.
~Miku~
Pożegnałam się z Luką i poszłam w stronę domu. Po drodze
zadzwonił do mnie telefon to była Rin, natychmiast odebrałam. -Halo ?.- Rin
zaczęła się pytać gdzie jestem ponieważ stała pod moim domem. Odpowiedziałam
jej, że już idę i za pięć minut tam będę po tym rozłączyłam się. Przed domem
spotkałam Rin i Lena. A po co w ogóle tu Len ? -Cześć.- Powiedziałam gdy do nich
doszłam. Odpowiedzieli mi tym samym. Zaprosiłam ich do środka, mojej mamy nie
było więc zaprowadziłam ich do kuchni . Okazało się że Rin chciała pogadać a
Len chciał coś pożyczyć. Dałam Lenowi tą książkę o którą prosił i zaczęłam rozmawiać z Rin, o wszystkim
co się działo przez ten najbliższe dni.
Zbliżał się wieczór a rodzeństwo nadal było u mnie, Rin siedziała na
krześle w jadalni a Len siedział na fotelu w salonie i czytał tą książkę. Zaproponowałam
żeby zjedli u mnie. Zgodzili się zaczęłam przygotowywać kolację. Rin pomogła mi
nakryć do stołu, po dłuższej chwili wszyscy siedzieli już przy stole i
zaczęliśmy jeść. Przy jedzeniu, rozmawialiśmy o tym że jutro w szkole będzie
organizowane zawody, które polegają na tym że, grupy składające się z pięciu osób, będą ze sobą rywalizować. Po całej szkole
będą różne zadania do wykonania trzeba ukończyć je aby przejść do następnego
etapu i tak dalej. Po godzinie Rin i Len musieli już iść więc pożegnałam ich.
Musiałam jeszcze pozmywać talerze -Eh .- Po wykonaniu tego, zadzwoniłam do
mamy kiedy ma zamiar wrócić z pracy. Powiedziała że wróci za dwie godziny. No
to fajnie. Poszłam do swojego pokoju na górę. Wzięłam swój odtwarzacz i
zaczęłam słuchać muzyki położyłam się na łóżku aż wreszcie zasnęłam.
- Rin -
Po lekcjach, poszłam pod dom Miku z Lenem, lecz jej tam
nie było, więc zadzwoniłam do niej. Zapytałam się gdzie jest, a ona
odpowiedziała tylko, że za pięć minut będzie. Rozłączyła się. Zauważyłam ją,
jak wraca, powiedziała "Cześć" - Cześć! - Powiedzieliśmy. Weszliśmy do środka. Poszliśmy do kuchni.
Chciałam z Miku porozmawiać, tylko nie mam pojęcia, czemu Len chciał pożyczyć
jakąś książkę. Rozmawiałyśmy o wszystkim, co działo się w ostatnie dni. Był wieczór, a my nadal
byliśmy u Miku. Gdy pomagałam Miku, nakryć do stołu, zauważyłam, że ona to ma
dopiero talent kucharski. Gdy już było dosyć późno, my musieliśmy już wracać.
Pożegnaliśmy się z Miku, po czym poszliśmy na drugą stronę, do naszego domu. -
Len ... Dlaczego akurat na tych zawodach trzeba być w 5-osobowej grupie? Mamy
rywalizować? - Zapytałam brata, po czym usiadłam w kuchni, czekając na
odpowiedź. Chyba bardzo długo się zastanawiał nad tym, bo ja nawet zdążyłam
zrobić sobie jedzenie do szkoły. - Ehh ... sam nie wiem. - W końcu powiedział.
Fajna odpowiedź. Jak ja też nie wiem. Poszłam ze złością na górę, i poszłam
umyć zęby. Po chwili, poszłam do mojego pokoju, położyłam się na łóżku, po czym
zasnęłam. Śniło mi się ... śniło mi się ... śniło mi się ... nic ... Dosłownie.
Czarna dziura, po prostu. Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki, gdy wróciłam,
ubrałam mundurek szkolny. Dzisiaj są te zawody. Mam nadzieję, że mam w grupie
Miku ... i Lukę. Nie wytrzymam, jak będę musiała z nimi rywalizować. Poszłam
na dół, i zobaczyłam Lena, który ściągał nowe piosenki na mp3. - Len ~! -
Krzyknęłam. - Tak, tak ... - Odpowiedział, po czym wyszliśmy z domu, i
spotkaliśmy Miku, która szła w stronę szkoły. Gdy szliśmy, tak jak zawsze
spotkaliśmy swoich znajomych. Jak przyszliśmy do szkoły, jeszcze było sporo
czasu do lekcji, więc zdecydowaliśmy sprawdzić listę grup. Szukałam tylko
mojego i moich znajomych imion, ponieważ inne mnie nie interesowały. Ja, Len , Miku, Luka i
Meiko byliśmy razem. SeeU, Gumi, Ketin, IA i Kaito w osobnej grupie. Ehh
... jak ja tego nienawidzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz